W obecnych czasach nasz organizm musi codziennie zmagać się z wieloma przeszkodami, zagrożeniami, niebezpieczeństwami. Do czynników negatywnie oddziałujących na nasze zdrowie należą: stres, brak wartościowych pokarmów, śmieciowe i szybkie jedzenie, brak ruchu. Efektem są choroby cywilizacyjne: miażdżyca, udar, zawał serca, choroba niedokrwienna serca, otyłość.
Brzmi fatalnie. Na szczęście nie musisz dokonywać rewolucji w swoim życiu, żywić przysłowiowym liskiem sałaty. Wystarczy, że będziesz pić wino. Najlepiej, gdyby było to czerwone wino.
Bezkarnie możesz pić do 250-300 ml dziennie (oczywiście pod warunkiem, że nie będzie później prowadzić pojazdów). Dlaczego akurat jedną (kobiety), dwie (mężczyźni) lampki dziennie? Tyle wynosi zdrowotna dawka.
W większych ilościach wino działa jak każdy inny alkohol: uszkadza wątrobę, trzustkę, prowadzi do migreny, alkoholizmu, zaburza wchłanianie wapnia oraz witamin B i D, nie wspominając o problemach społecznych (utrata pracy, kłopoty rodzinne).
Tego nie chcesz, więc pij wino z umiarem. Dobra wiadomość brzmi: możesz spożywać je codziennie, np. do kolacji.
Czerwone wino jest najlepsze ze zdrowotnego punktu widzenia, ponieważ zawiera cenne substancje ukryte w miąższu i skórkach owoców: polifenole, garbniki, witaminy (przede wszystkim z grupy B oraz witaminę C), minerały (potas, żelazo).
Polifenole są przeciwutleniaczami. Oznacza to, że eliminują z organizmu wolne rodniki, z których rodzą się komórki rakowe. Poza tym polifenole obniżają stężenie cholesterolu LDL i podwyższają HDL. Oprócz tego kruszą złogi odpowiedzialne za powstanie i rozwój miażdżycy.